NOWOŚCI

środa, 9 października 2013

Książka #283. Zombie Survival. Podręcznik technik obrony przed atakiem żywych trupów, aut. Max Brooks

Tytuł oryginalny: Zombie Survival Guide
Gatunek: horror, przewodnik
Wydawca: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2004 (Świat), 2013 (Polska)
Tłumaczenie: Leszek Erenfeicht
ISBN 978-83-7785-120-3
Ilość stron: 432     Format: 135x205 mm

    Tyle słyszymy na temat apokalipsy z udziałem tajemniczego wirusa zarówno w filmach, jak i w książkach. Co jakiś czas docierają do nas również wieści ze świata, że ktoś komuś zjadł twarz. Do tej pory nikt jednak nie mówił o tym, jak się przygotować do walki z zombie, jak uniknąć zarażenia. Wszystko się zmieniło, gdy świat usłyszał o literackiej przygodzie twórcy programu Saturday Night Live- Maxa Brooksa, z zombie.


    Zanim powstała powieść w formie reportażu- „World War Z”,autor stworzył coś niesamowicie oryginalnego- „Zombie Survival”, czyli swoisty przewodnik po świecie zawładniętym przez zombie. Dzięki niemu nie tylko nauczymy się rozpoznawać niepokojące oznaki, ale również maksymalnie przygotować się na pierwszy atak, przetrwanie, a nawet walkę z żywymi trupami. Bowiem nie od dziś wiadomo, że jeżeli chodzi o zombiekalipsę, to w grę w chodzi jedynie przeżycie, a nie zwycięstwo i oczyszczenie świata z zarazy.
    Książka jest to dość niezwykła, w dość rzeczowy sposób prezentująca tak niezwykłego bohatera świata grozy, jakim jest zombie. Osobnik, który przeszedł już przez wszystkie fazy uwielbienia, teraz poddawany jest analizie. Wszystko za sprawką tajemniczego wirusa, który uśmierca człowieka, aby za chwilę powołać go do życia wyłączając całkowicie jego mózg i wszelkie odczucia. Czyni go tym samym jednym z najniebezpieczniejszych drapieżników, chcących pożywić się na ludzkim mięsku. Powołując się na najrozmaitsze cechy zombiaków autor prezentuje sposoby na obronę przed nimi. Przez ciągłość słów wciąż powraca do myśli, że żywe trupy mają bardzo wyczulony słuch, więc jeżeli mamy używać konkretnej broni lepiej decydować się na coś mało hałaśliwego, abyśmy mogli zamienić się w kolejnych wojowników ninja i nie skupiać na sobie zbyt wielkiej uwagi wroga. Wymienia tutaj oczywiście wszelkie możliwe rodzaje uzbrojenia, które mogą być pomocne w starciu wręcz, ale także i bardzo uciążliwe, jeżeli jesteśmy niewyćwiczonymi żołnierzami. Jednakże zanim jeszcze przejdzie do elementów zbrojenia się po pachy zwraca uwagę na najprymitywniejsze z naszych potrzeb. Wylicza co należy przygotować- tutaj dominuje woda, która nie tylko jest niezbędna do spożywania, ale również dbania o jako taką higienę. Dość ciekawym etapem przygotowań jest już chwila, gdy epidemia puka do naszych drzwi, a my nie mamy gdzie uciekać. Tutaj zdecydowanie piąć się w górę niżeli schodzić do podziemi. Bardzo trafne uwagi w stylu zniszczenia klatki schodowej, bądź wciągnięcia drabiny na dach to takie chwile, gdzie udowadnia się iż zombie to totalne bezmózgi- choć według niektórych wizji filmowych nie tak do końca. Bardzo dużo elementów przewija się przez całą masę stron książki. Autor bardzo często powraca do tego, co powinno się znaleźć w ekwipunku każdego kto chciałby przeżyć epidemię- to akurat jest dość męczące, ale przynajmniej utrwala się w pamięci i może akurat stanie się pomocne w przyszłości.
    Ostatni etap analizy zombie to bardzo wiele różnych opowieści o pojawianiu się żywych umarłych na przestrzeni wielu lat, w najrozmaitszych miejscach na całym świecie. Świetnie łączy to z faktami historycznymi, czy też nawiązaniami do tradycji poszczególnych regionów, jak chociażby przywołania tutaj procesu mumifikacji przez starożytnych Egipcjan, jakoby usuwanie mózgu umarłym było idealnym sposobem na upewnienie się, że dany człowiek nie powstanie jako gnijący nieżywy. Takie niuanse są naprawdę interesujące i stanowią nie tylko idealne podsumowanie tego, czego dowiedzieliśmy się wcześniej, ale przede wszystkim są takim drobnym elementem powieści, a nawet i reportażu dającym element zapowiedzi do tego, co Max Brooks stworzył wraz z „World War Z”.
    Z początku wydawałoby się, że „Zombie Survival”ograniczy się jedynie do suchych faktów i będzie to faktycznie przewodnik, który powie nam co zrobić, aby przetrwać. Oczywiście, autor z bardzo bogatym doświadczeniem w tworzeniu najrozmaitszych historii daje nam coś na kształt wskazówek, które odnieść można nie tylko do walki z takimi fikcyjnymi tworami, jakimi są zombie. Najrozmaitsze sytuacje, które tutaj prezentuje nie są pozbawione ani humoru ani swoistej uszczypliwości. Zachowuje bystrość umysłu i traktuje sprawę naprawdę poważnie. Czytelnik szybko może się zarazić tym zaangażowaniem i oceni książkę, jako wartościową i niezwykle przydatną lekturę. A czy faktycznie będzie pomocna? Czas pokaże. 
Ocena: 5/6

Recenzja dla portalu A-G-W.info!

1 komentarz :

  1. Pozycja wydaje się być interesująca, nieszablonowa, a to ważne. Ciekawi mnie ta książka :) Możliwe, że się w nią zaopatrzę :)

    OdpowiedzUsuń