Tytuł oryginalny: Tempest
Seria: Burza #1
Gatunek: romans, science fiction
Wydawca: Bukowy Las
Rok wydania: 2011 (USA), 2012 (Polska)
Projekt okładki: Mariusz Banachowicz
Tłumaczenie: Bartosz Czartoryski
ISBN 978-83-62478-66-8
Ilość stron: 416 Format: 130x205 mm
Byli uczniowie Julie Cross mogą być z niej dumni, bowiem ich nauczycielka od zajęć fizycznych postanowiła stworzyć powieść dla nastolatków, i tu o dziwo- nie tylko dla dziewczyn, aby wraz z nią dokonać pewnych rozważań na temat ewentualnych skoków w czasie i ich następstw. Na standardowe pytanie, co by było gdybyśmy cofnęli się w czasie, odpowiada poprzez swoją swoją serię powieści, którą zaczyna tytułem „Burza”.
Jackson Meyer to dziewiętnastolatek studiujący na jednym z amerykańskich uniwersytetów. Kiedy skończył osiemnaście lat, na jednych z zajęć języka francuskiego odkrył swój niesamowity talent- zdolność do skakania w czasie. Od tamtej pory, chłopak testuje zakres swoich możliwości wraz z kolegą- Adamem. Jednakże, kiedy do pewnego dnia, do pokoju akademickiego jego ukochanej dziewczyny- Holly, wpada dwóch uzbrojonych mężczyzn, dochodzi do tragedii. Nie dość, że dziewczyna zostaje zastrzelona, to w dodatku on sam dokonuje niekontrolowanego skoku w czasie o dwa lata do tyłu. Na jego nieszczęście, ten skok był inny, trwalszy i teraz nie może powrócić do swojej linii czasowej. Siedząc w 2007 roku postanawia zrobić wszystko, aby nie dopuścić do wydarzenia w akademiku, ale nie zmienia to jego uczuć do Holly. Postanawia wkroczyć ponownie w jej życie. Nie sądzi, że przy okazji pozna także sekret swojego ojca, a również i swój własny cel.
Literatura młodzieżowa zalicza kolejny poziom. Zapomnijcie o romansach z wampirami, Zapomnijcie o miłości do demonów i zmiennokształtnych. Teraz bowiem prawdziwie niesamowitych doznać dostarczać będzie nam nowy typ romansów dla młodzieży, który prezentuje sobą „Burza”. Historia miłości niezwykłej, miłości niedocenianej, ale przede wszystkim miłości ponadczasowej. Kocha ją teraz, kocha ją w przeszłości i kochać będzie w przyszłości. Z miłości do niej zrobi wszystko, skoczy dla niej z dachu, skoczy też i do przeszłości, aby odmienić jej los. Miłość i poświęcenie, o którym marzy każda kobieta, teraz przekazywane nam oczami młodego mężczyzny. To niebanalne i całkowicie futurystyczne love story to jedynie tło, choć też i dusza całej książki. Bowiem fabuła oscyluje wokół tematu podróży w czasie. Wątku, który od wielu lat poruszany jest w literaturze, czy to przez H.G. Wellsa w przygodowym „Wehikule czasu”, czy Audrey Niffenegger w romantycznych „Zaklętych w czasie”. Motyw tak częsty, gdyż i wzbudzający wiele kontrowersji wśród czytelnika. Tym samym „Burza”zmusza nas do refleksji nad tym, czy sami podjęlibyśmy się próby naprawienia naszego życia, czy to przez zmianę biegu niektórych wydarzeń, czy obecności przy bliskich nam osobach, kiedy najbardziej tego potrzebowali. Wszystko to dokonuje się w naukowym świecie, gdzie dokonuje się rozważań na temat tworzenia nowych linii czasowych i rozważań typu, czy krok który właśnie czynię da wJ efekcie przyszłość, którą widziałem, bądź czy fakt tego, że cofnąłem się do konkretnej daty znaczy, że w przyszłości uczyniłem to samo. Mieszając z tym działalność tajnych agentów, a także i sekretnej organizacji daje to nie tylko poruszającą, ale również pełną wrażeń oraz napięcia lekturę.
Julie Cross, debiutantka na rynku wydawniczym, od razu chwyciła za serca wszystkich każdego czytelnika, który tylko wziął do ręki „Burzę”. Prezentuje w niej wymarzonego mężczyznę dla każdej kobiety, dziewczyny. Jackson, który prowadzi narrację, początkowo dość frywolnie podchodzi do swojego związku z Holly. Dopiero, kiedy dochodzi do tragedii zdaje sobie z tego, jak bardzo zależało mu na ukochanej. Trafne jest tutaj powiedzenie, że doceniasz coś dopiero wtedy, gdy to stracisz. Autorka bardzo sprawnie bawi się emocjami czytelnika, całkowicie zaskakując go finałem pierwszego tomu. Nie tylko szokując, ale przede wszystkim ukazując prawdziwą miłość i jej siłę. Z pewnością wiele nastolatek uroni kilka łez, ale przecież nie należy zapominać, że przygoda ta będzie kontynuowana już wkrótce. Trzeba jednak przyznać, że autorce udało się stworzyć interesujący świat, a prowadzona przez nią fabuła nie jest ani przez chwilę uciążliwa. Styl ma bardzo przystępny, wobec czego jest to lektura uniwersalna- nie tylko dla młodych czytelników, ale również dla starszych i wymagających. Znajdzie tu coś dla siebie zarówno miłośnik fantastyki naukowej, a także sympatyk nowoczesnego spojrzenia na znane i lubiane. Prosty język przyczynia się do tego, że lektura mija nam niczym za dotknięciem magicznej różdżki.
„Burza”to niekwestionowany prekursor nowego nurtu literatury młodzieżowej. Ponadczasowy romans, w którym zakochaliśmy się teraz i który pokochany zostanie w przyszłości. Pełen ujmujących dowodów miłości, ale przede wszystkim porywającej akcji. Wszystko to w świecie agentów, a także i nauki. Czyta się lekko, czyta się przyjemnie, czyta się szybko! Jednakże prawdziwą sztuką jest zmuszenie czytelnika do rozważań podczas lektury, a trzeba przyznać, że autorce udaje się to bez problemu. Po nieprzewidywalnym zakończeniu z pewnością wielu zastanowi się, nad tym, czy sami byliby zdolni do takiego poświęcenia. Bez dwóch zdań pochłaniająca i zachwycająca powieść i przygoda, która dopiero się zaczyna!
Ocena: 5/6
Recenzja dla portalu Upadli.pl
Ciagle jeszcze czeka na polce, ale mysle, ze warto po nia siegnac :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mam na nią wielką ochotę, ale ciągle mi nie po drodze ;) Mam nadzieję, że wreszcie nadarzy się okazja! :)
OdpowiedzUsuńMam ją w planach, ale tyle ciekawych książek jeszcze przede mną...:)
OdpowiedzUsuńChcę przeczytać tą książkę i to bardzo. ;3
OdpowiedzUsuńz przyjemnością dałabym się porwać tej historii
OdpowiedzUsuńnawet pisałam do Bukowego Lasu, czy nie dysponują jeszcze czasem egzemplarzem recenzenckim, ale niestety już nie mieli wolnego
pozostaje mi czekać, aż jakimś cudem znajdę ją w bibliotece
Z pewnością przeczytam jak tylko wpadnie mi w ręce :D
OdpowiedzUsuń