Reżyseria: Ryan Murphy i inni
Scenariusz: Ryan Murphy, Ian Brennan, Brad Falchuk
Zdjęcia: Christopher Baffa
Muzyka: James S. Levine
Kraj: USA
Gatunek: Musical / Dramat / Komedia
Premiera światowa: 21 września 2010 na stacji Fox
Premiera polska: 12 września 2011 na stacji Fox Polska
Liczba odcinków: 22
Obsada: Matthew
Morrison, Jayma Mays, Jane Lynch, Lea Michele, Cory
Monteith, Chris Colfer, Dianna Agron, Jenna Ushkowitz, Amber Riley,
Heather Morris, Naya Rivera, Mark Salling, Darren Criss, Ashley Fink, Chord Overstreet, Lauren Potter, Dot Jones
Po
niesamowitym sukcesie pierwszego sezonu „Glee”,
na który składały się nie tylko spore wyniki oglądalności
stacji Fox, ale również i kilka drogocennych nagród przemysłu
telewizyjnego, reżyser Ryan Murphy postanowił kontynuować historię
chóru szkolnego w kolejnym sezonie serialu. Podczas, gdy do Polski
przybył pierwszy sezon, za oceanem fani różnorodnej grupki z
McKinley High mogli zachwycać się kolejnymi aranżacjami znanych im
przebojów, a także oglądać gwiazdy, które gościnnie wystąpiły
w tejże produkcji.
W
McKinley High rozpoczyna się nowy rok szkolny, a wraz z nim nowy
sezon na przygotowania chóru szkolnego do finałów. Niestety,
przyjaciele będą musieli zmierzyć się z nowymi problemami, gdyż
kilkoro z nich nie powróciło do szkoły po wakacjach. Na dodatek,
na skutek prześladowań ze strony innych uczniów, Kurt (Chris Colfer) zmuszony
jest przenieść się do innej szkoły dla chłopców, w której
także zaczyna uczęszczać do chóru. Will Shuester (Matthew Morrison) musi czym
prędzej uzupełnić braki w swoich szeregach, dlatego też przyjmuje
do chóru nowych członków. Wciąż toczy wielki bój ze swoim
arcywrogiem- trenerem drużyny cheerleaderek- Sue Sylvester (Jane Lynch), która
po wakacjach wraca z nowymi pomysłami na rozbicie chóru.
Ekipa
„Glee”
powróciła w drugim sezonie, aby znów szerzyć radość wśród
swoich fanów. Widzowie mogą kontynuować swoją przyjaźń ze
znanymi sobie już postaciami. Towarzyszą im w radościach i w
cierpieniach, a tych będzie tutaj bardzo wiele. Standardowo tłem
dla całej akcji w serialu są przygotowania do zawodów. To już
stanowi spore wyzwanie dla bohaterów, a gdyby tego było mało muszą
zmagać się ze swoimi problemami. W chórze tworzą się nowe pary,
a rozpadają stare. Wychodzą na jaw tajemnice, które mogą zaburzyć
równowagę wśród przyjaciół. Temat wciąż kręci się wokół
homoseksualizmu Kurta, wysuwając go przy tym na pierwszy plan.
Scenarzyści nie zapominają o nim, gdy opuszcza McKinley High. Wraz
z nim przenoszą się do nowej szkoły, gdzie zostaje wcielony w
szeregi Werblersów- konkurentów chóru New Directions z McKinley.
Dodatkowo wątek Kurta rozwinięty zostaje w zupełnie innym
kierunku, gdyż oto nasz kochany bohater zakochuje się. Pozostając
przy wątkach romantycznych- Will Shuester, będzie musiał zmierzyć
się z okrutną prawdą, że jego ukochana Emma jest z innym i
planuje z nim swoją przyszłość. Scenarzyści poza uczuciem
miłości, które niekiedy jest dość brutalne próbują także
przedstawić fanom serialu kilka moralizatorskich elementów. Jako,
że serial pertraktuje o muzyce, nie trudno się domyślić, że jak
przy każdym musicalu będzie chodziło głównie o odszukiwanie
samego siebie i spełnianiu swoich marzeń. To właśnie im
poświecony jest finałowy odcinek sezonu, który wgniata w fotele,
ale też daje sporo do myślenia.
Pomimo
tego, że każdy odcinek przedstawia inną problematykę to jednak,
ponownie, tworzy spójną całość. W 22 odcinkach poznamy bliżej
Sue Sylvester, a także jej wrażliwą stronę. Dowiemy się jaki to
będzie miała niecny plan na zniszczenie Świąt Bożego Narodzenia.
Dodatkowo pojawią się też odcinki tematyczne, takie jak poświęcone
w całości Britney Spears z jej gościnnym udziałem, czy też
prawdziwa gratka dla fanów „The
Rocky Horror Show”,
gdzie w odcinku „The Rocky Horror Glee Show” usłyszymy znane
przeboje w aranżacji naszego ulubionego chóru.
„Glee”
ponownie wzbudza skrajne emocje od ożywczej sympatii, poprzez
agresywną nienawiść. Wraz z bohaterami będziemy przeżywać
wszystkie emocje, te pozytywne i negatywne. A wszystko to przy
najbardziej fascynujących utworach w sezonie. Usłyszymy całą masę
ciekawych utworów. W tym „Singing In the Rain/Umbrella” w
wykonaniu chóru z gościnnym udziałem Gwyneth Paltrow, fascynującą
aranżację „Toxic” Britney Spears, czy zabawny „Sue the
Grinch”. Bowiem oprócz coverów znanych nam utworów usłyszymy
także nowe, nigdzie wcześniej nie słyszane, których źródłem
jest między innymi odcinek „Original Song”. Najciekawsze w tych
utworach jest przede wszystkim to, że w zdecydowanej większości
idealnie pokrywają się z tym co scenarzyści próbują przekazać.
To już nie chodzi o same słowa lecz o muzykę, które wywołują
wiele emocji potęgując przy tym wydarzenia, których dotyczą.
Obsada
serialu
„Glee”
wbiła się wszystkim w pamięć już po pierwszym sezonie. Wśród
tak licznego grona młodych śpiewaków należących do chóru
znajdujemy tych, których lubimy, czy też tych, których
postanawiamy nie darzyć sympatią. Kiedy już przyzwyczailiśmy się
do stałej ekipy przychodzą zmiany. Chris Colfer odchodzi z McKinley
do konkurencyjnej szkoły. Cierpimy, bo wydawałoby się, że to
koniec jego kariery w „Glee”.
Nic bardziej mylnego. Okazuje się, że stworzyło to nowe możliwości
dla scenarzystów, przede wszystkim dało możliwość pokazania
innej rzeczywistości i nowych bohaterów. Tym też sposobem do akcji
wkracza Darren Criss jako Blaine Anderson. Jest idealny w roli geja,
choć całkowicie inny od Kurta stworzonego przez Colfera. Nie mniej,
wzbudza bardzo pozytywne emocje. Wraz z odejściem Kurta chór musiał
szukać innych członków zespołu. Tym sposobem do obsady dołączył
Chord Overstreet jako Sam Evans, który wzbudza mieszane uczucia za
bardzo przypominając Justina Biebera, a także Ashley Fink jako
Lauren Zizes, która później odegra ważną rolę w życiu
uczuciowym Puckermana. Obie postacie całkowicie oddane swoim rolą,
choć do perfekcji bliżej jest Fink niż Overstreetowi. Jednakże
obsada tego serialu to nie tylko młodzi ludzie, ale także ich
opiekunowie. Oprócz Willa Shuestera i Sue Sylvester toczących
zaciekłe boje poznamy też nowych bohaterów. Na horyzoncie pojawi
się nowy trener drużyny footballowej Shannon Beiste, czyli Dot
Jones. Ze względu na swoją nietypową urodę stała się powodem do
śmiechu dla uczniów, i nie tylko. Jednakże wzbudza sympatię, co
spowodowane jest pewnym zaangażowaniem w całą sprawę. Do obsady
gościnnie dołączają także John Stamos, którego wszyscy pamiętać
mogą z „Pełnej
chaty”,
czy też gwiazda, której nikomu nie trzeba przedstawiać – Gwyneth
Paltrow. Idealnie uzupełnili całość, wzbogacając początkujących
swoim aktorstwem i co tu dużo mówić, także wyglądem.
Drugi
sezon „Glee”
utrzymuje poprzeczkę ustawioną przez sezon pierwszy. Pomimo tego,
że scenarzyści żonglują bohaterami ich problemami, a także
wieloma wątkami to nie widać tutaj żadnego chaosu. Wszystko
idealnie ze sobą gra- tutaj odpowiedni człowiek, tam odpowiednia
muzyka, co wpływa pozytywnie na odbiór. Widz może się pośmiać
podczas oglądania kolejnych odcinków, może się dobrze bawić
podśpiewując sobie przy dobrze znanych mu utworach. Ponadto zżyje
się z nowymi bohaterami poprzez poznawanie ich tajemnic i
najskrytszych uczuć. Będzie kibicował im w dążeniu do marzeń i
wraz z nimi przeżywał zawód. Serial ten to nie tylko historia
znana już wszystkim nastolatkom, ale także dobra rozrywka i pewien
morał dla wszystkich widzów.
Prześlij komentarz