NOWOŚCI

sobota, 26 listopada 2011

Książka #51. Pedagogika przeżyć, aut. Werner Michl


Oryginalny tytuł: Erlebnispädagogik
Cykl: Myśl Pedagogiczna
Gatunek: podręcznik
Wydawca: WAM
Rok wydania oryginału: 2009
Rok wydania w Polsce: 2011
Projekt okładki: Andrzej Sochacki
Ilustracje: według oryginału
Tłumaczenie: Dariusz Kozieł
Redakcja: Katarzyna Stokłosa
ISBN 978-83-7505-667-9
Ilość stron: 100
Format: 156x232 mm


     Niegdyś wzbudzała w psychologach i pedagogach skrajne emocje, teraz coraz częściej się ją praktykuje. Mowa o pedagogice przeżyć, która skoncentrowana jest na działaniach i na osobistych wrażeniach każdego człowieka. W Polsce rzadko słyszy się o tej metodzie nauczania młodych ludzi, ale w Niemczech stosuje się ją niezwykle często. Jeden z niemieckich profesorów Nauk Społecznych wykładającym na uniwersytecie w Norymberdze postanowił przybliżyć pedagogom całego świata ową metodę. Jedną z książek Wernera Michla na temat tej nowej metody jest „Pedagogika przeżyć”, która ukazała się w serii Myśli Pedagogicznej Wydawnictwa WAM.
     Jako znawca tematu, Werner Michl, stara się w jak najprostszy sposób zaprezentować czytelnikowi, pedagogowi, najnowszą technikę, o której prace pisano już na początku lat 90tych. Dzięki temu jest to idealna pozycja naukowa, która może przybliżyć tajniki pedagogiki przeżyć komuś to interesuje się tą kwestią i będzie wiedział co zrobić z przedstawionym materiałem. Niestety, tylko do takich osób trafi ta publikacja, gdyż pozostała część niewiele z niej zrozumie i nie będzie potrafiła zastosować jej w życiu codziennym.

     Nie od dziś wiadomo, że człowiekowi lepiej przychodzi nauka jeżeli będzie pielęgnował zdobytą wiedzę. Jeszcze lepiej jest przyswajalna jeżeli towarzyszą jej różnego rodzaju działania. Tak, jak przykładowo nie nauczymy się dobrze rachunkowości, jeżeli nie będziemy ćwiczyć tworzenia bilansu, czy kalkulowania kosztów. Podobna sytuacja ma się do różnego rodzaju sportów, grupowych i indywidualnych, o których Michl wspomina w swojej książce. Jednakże nie od razu rzuca on czytelnika na głęboką wodę. Kiedy wprowadza się kogoś do tematu najpierw wypada przedstawić historię danego pojęcia oraz podstawowe definicje. Tak jak się to robi na wykładach, tak właśnie wygląda ta pozycja książkowa. Z początku Michl zasypuje czytelnika historycznymi nowinkami odnośnie pedagogiki przeżyć- jak to się narodziła, z jakich pojęć się wywodzi. Poznamy także podstawowe definicje, żebyśmy mieli ogólny zarys tego czym właściwie jest sama pedagogika. Na dalszym etapie swoich rozważań Michl przedstawia różne poglądy na temat tego tematu. Wielokrotnie cytuje prace znanych niemieckich pedagogów i psychologów, co staje się w pewnym momencie bardzo męczące, gdyż czytelnik zdaje sobie sprawę, że nie dowiaduje się niczego nowego. W końcu dochodzimy do momentu, w którym dowiadujemy się na czym tak naprawdę polega pedagogika przeżyć. Wymienione zostają różne jej elementy, a także liczne wspomagacze. Poznajemy także kilka sposobów na przyswajanie wiedzy. Niestety, są to tylko suche fakty. Gdzieniegdzie podpierane są przykładami, ale prawda jest taka, że przykłady te niewiele nam rozjaśniają. Wydawałoby się, że w takich pracach naukowych najlepsze są zawsze rysunki i wykresy. Takie też tutaj się pojawią, jednakże zobrazowanie niektórych z kwestii wydaje się być bezcelowe skoro opisywane są wcześniej w tekście, przykładowo rysunek cyklu uczenia się zorientowanego na przeżycie. Pomijając fakt, że w tekście, niekiedy, nie ma żadnego odniesienia do tego, że sytuację obrazuje poniższy, wcześniejszy bądź rysunek na stronie obok. Rysunki niewiele tutaj pomagają, a że obrazują niektóre z poruszanych kwestii- jakoś nie pomaga to w rozumieniu całości. Ponadto publikacja napisana jest bardzo naukowym językiem, specjalistycznym. Przez to jest trudna do przetrawienia dla zwykłego czytelnika, nie mniej osoby, które same się takowym słownictwem posługują powinny być zadowolone.
    W swojej przedmowie do wydania polskiego książki Werner Michl składa podziękowania dla Wydawnictwa WAM, a także dla tłumacza- Dariusza Kozieł, za idealny przekład jego publikacji. Rzadko spotyka się z podobną praktyką, nie mniej zapewne oficyna, jak i tłumacz poczuli się docenieni. Samo wydanie książki z pewnością przykuwa uwagę, gdyż wygląda na typowo naukową publikację. W dodatku ukazała się ona w serii „Myśl pedagogiczna”. Utrzymana w niebieskawych odcieniach może sprawiać pozytywne wrażenie, aczkolwiek dla zwykłego przeciętnego czytelnika treść może być odstraszająca. Sam układ treści nie budzi żadnych zastrzeżeń. Jest jak najbardziej czytelny, pełny rysunków, pogrubień i wypunktowań, co z pewnością ułatwi studentowi pedagogiki, bądź też praktykującemu pedagogowi ową lekturę i przyswajanie wiedzy w niej zawartej.
     „Pedagogika przeżyć” to typowo naukowa publikacja. Napisana specjalistycznym językiem sprawia, że staje się ona ledwo zrozumiała dla zwykłego czytelnika. Dla osoby, która interesuje się pedagogiką i która pracuje w owym zawodzie książka ta może okazać się bardzo pomocna. Z pewnością zawiera kilka trafnych stwierdzeń i za pomocą przykładów obrazuje co też może dać ta metoda każdemu człowiekowi. Nawiązując do religii i literatury powszechnej Werner Michl sprawił, że pozycja ta staje się przystępniejsza, ale czy łatwiejsza w odbiorze? Z pewnością nie jest to książka dla każdego, dla amatora może być to prawdziwa udręka, ale dla fana tematu może być skarbnicą wiedzy. 


Ocena: 2/6


Książkę przeczytałam i zrecenzowałam dzięki serdeczności Wydawnictwa WAM oraz portalu Sztukater, który mi ją udostępnił. 


Prześlij komentarz