NOWOŚCI

poniedziałek, 15 października 2007

287. Gwiezdny pył, reż. Matthew Vaughn


Reżyseria: Matthew Vaughn
Scenariusz: Jane Goldman, Matthew Vaughn
Zdjęcia: Ben Davis
Muzyka: Ilan Eshkeri
Kraj: USA / Wielka Brytania
Gatunek: Fantasy / Przygodowy
Na podstawie: powieści o tym samym tytule Neil`a Gaiman`a
Premiera światowa: 09 sierpnia 2007
Premiera polska: 12 października 2007
Obsada: Claire Danes, Charlie Cox, Sienna Miller, Nathaniel Parker, Henry Cavill, Michelle Pfeiffer, Robert de Niro, Peter O`Toole, Mark Strong, Jason Flemyng
    Młody chłopak o imieniu Tristan Thorne zakochuje się w dziewczynie o imieniu Victoria, która mieszka wraz z nim w tajemniczym miasteczku Mur, którego nazwa pochodzi od otaczającego go muru przez który nikt nie może nigdy przejść. Jednakże, gdy Tristan wraz z Victorią widzą spadająca gwiazdę ten postanawia jako dowód miłości przynieść Victorii ową gwiazdę. Gdy przybywa na miejsce okazuje się, że owa spadająca gwiazda nie jest meteorem jak się spodziewał a piękną dziewczyną, której serce może dać wieczne życie każdemu. Dlatego wiele, niekoniecznie przyjaznych, istot będzie podążało za jej śladami, aby zdobyć jej serce.

Plusy:
-    pomysł. Bardzo podobał mi się pomysł na film chociaż przyznam, że idąc na ten film nie za bardzo miałam pojęcie o czym on jest. Właściwie jakoś pomysł specjalnie do mnie nie przemawiał. Dopiero jak zobaczyłam efekt to było już zdecydowanie lepiej. Ma w sobie to co kobiety lubią najbardziej czyli miłość, to co lubią mężczyźni czyli akcję oraz coś dla każdego czyli humor :)
-    romans. Na początku poznajemy ojca Tristana, czyli Dunstan, który jako pierwszy przeszedł przez mur. Dostał się do wioski i tam też zakochał się w księżniczce, która była niewolnicą czarownicy. Tak właśnie na świecie pojawił się Tristan ;) on znowuż zakochał się w Victori, chyba najpiękniejszej dziewczynie w wiosce. Jednakże ona chyba nie za specjalnie odwzajemniała jego uczucia. Ach, ta miłość. Tristan oślepiony wciąż wierzył, że może zdobyć jej serce. I dlatego właśnie obiecał jej gwiazdę. Przyznam, że zaloty Tristana były bardzo miłe :) i takie urocze :) jednakże Victoria zachowywała się tak jak to robi chyba większość dziewczyn we współczesnych czasach, czyli nie dość, że ignorowała to jeszcze wyśmiewała. Ech. Brak mi słów. No i potem wątek Tristana i Yvaine. To było dopiero coś. W szczególności, że Yvaine jak to gwiazda świeciła kiedy była szczęśliwa :) hihi :D Można było się powzruszać chwilami, w szczególności jak wyznała Tristanowi swoje uczucia kiedy ten był przemieniony w myszkę myśląc, że w ogóle jej nie rozumie ;P a tu niespodziewajka :D uroczo było :)

-    akcja i przygoda. Sporo się działo w tym filmie. Były zaloty, pułapki zastawiane za wiedźmę Lamię, sposoby zamordowania swoich braci, polowanie na pioruny przez piratów, no i ta scena, w której aż ciarki przeszły mi po plecach. Nie mówię tutaj jednakże o ostatecznym starciu czarownic z gwiazdą, ale o tej scenie, która miała miejsce wcześniej :) no po prostu się tak wierciłam z napięcia, że aż szok :)
-    humor. Właściwie to spodziewałam się go więcej, ale i tak było się z czego pośmiać. Najbardziej śmieszyła mnie postać kapitana Szekspira :) Gdy Tristan i Yvaine zostali chwytani przez latających piratów kapitan Szekspir próbował zachować się tak jak to przystało na kapitana o jego reputacji. Później można było pęknąć ze śmiechu jakie były tego efekty i co naprawdę miało miejsce. Zabawne były również poczynania Laimy. Gdy używała czarów to się starzała niestety :D i kiedy znowu wykorzystała czary to jej kobiece wdzięki oklapły :D no śmiesznie było :) dodatkowo gdy Laima zabrała głos jednego z handlarzy :D a właściwie to dała mu głos jakiegoś ptaka chyba, w każdym bądź razie nie był w stanie nic powiedzieć tylko wydawał z siebie śmieszny skrzek. Najśmieszniejsze jednakże były duchy książąt. Niezłe teksty padały z ich ust :)
-    baśniowość. Dziwne słowo, wiem, ale inaczej nie potrafię tego opisać ;] podobało mi się to jak Yvaine świeciła. Podobał mi się ogólnie wybuch, który sprowadził ją na Ziemię. Podobały mi się starcia czarownic oraz walka. Najbardziej chyba podobało mi się jak Laima wyczarowała karczmę, no i ten zielony ogień tworzył całe jej wyposażenie. Fantastycznie to wyglądało. Podobał mi się również latający statek piratów i to jak łapali błyskawicę. Można było się pozachwycać naprawdę :) było to coś wspaniałego :)

-    obsada. Oczywiście jest ona najmocniejszym punktem tego filmu. Moim skromnym zdaniem to najlepszymi postaciami były postacie grane przez Roberta De Niro, czyli kapitan Szekspir oraz przez Michelle Pfeiffer, czyli Laima. Ich postacie były najlepsze i najwięcej wniosły do filmu. Michelle była przerażająca i przekomiczna jednocześnie. Natomiast De Niro jak zwykle pokazał klasę :) nawet z tym czarnym serduszkiem na policzku i piórzastym wachlarzem wyglądał rewelacyjnie :) Świetnie zagrał swoją rolę. Zresztą... jak zwykle :) Poza owymi gwiazdami mogliśmy również zachwycać się Claire Danes, czyli Yvaine, Charliem Coxem w roli Tristana oraz Sienną Miller, która zagrała rozkapryszoną Victorię. Zaskoczona byłam tym, że zobaczyłam pewną osobę w tym filmie. Jest to Dexter Fletcher, którego mogliśmy oglądać w serialu "Hotel Babylon" grającego Tonyego :) konsjerża :)
-    zakończenie. Po zakończeniu jakie mieliśmy okazję zobaczyć możemy być pewni, że nie powstanie kontynuacja tego filmu :) oby :D mam nadzieję, że nie będą naciągać historii za bardzo ;P

Minusy:
-    książkowy zawód. Przyznam szczerze, że zawiodłam się trochę na tym iż film nie jest oryginalnym pomysłem, a jedynie adaptacją książki. Właściwie to chyba grozi to wszystkim filmom.
-    zakończenie do przewidzenia. No niestety tak było i nic na to nie możemy poradzić. Takie historie zawsze kończą się tak jak się kończą. W końcu to baśń więc musi być "długo i szczęśliwie". Oczywiście nie dla wszystkich ;P

Ulubiona scena:
-    na statku pirackim,
-    scena napięcia, gdy Yvaine próbuje dostać się za mur,
-    ostateczna rozgrywka Tristana z czarownicami.

Moja opinia:
    Film nie był do końca tym czego się spodziewałam. Myślałam, że będzie więcej magii i więcej akcji. Nie mówię, że tego nie było, ale tak troszku za skromnie :) Jednakże film bardzo mi się podobał i nie żałuję tych 130 minut spędzonych w sali kinowej.
Ocena: 6/10



12 komentarzy :

  1. Z tego co czytałam, niczym mnie nie powalił. Rozumiem, epicki rozmach i te sprawy, ale mnie to chyba za bardzo nie kręci… Pozostanę przy moich hippie:) Miło, że nie zwątpiłaś we mnie po tej długiej nieobecności:) U Ciebie widzę też zmiany, a jednak:) Pozdrawiam, filmhrau ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Hejka:) Ogladałam ten film!! Dzieki za komcie:) agiii-paris-gwiazdy:*

    OdpowiedzUsuń
  3. girl_love@amorki.pl16 marca 2014 08:59

    Muszę na to iść! Nie dość, że film fantasy to jeszcze z Michelle Pfeiffer, która strasznie mi się podoba :) zakochana-w-dziewczynie.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej! O filmie nie słyszałam, ale gwiazdorska obsada jest :D Na swiat-w-gwiazdach i nessa-site są nowe notki, zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cześć :) Mam mnóstwo rzeczy do napisania więc po kolei:* Na Twoim drugim blogu nie będę zostawiała komentarzy, ponieważ nie znam tego serilu więc nawet nie potrafię się wypowiedzieć :) * Co do ,,Gwiezdnego pyłu” to oczywiście nie oglądałam :) * Księżniczka łabędzi” jest ze studia Disney Studios, czyli z Disneya….nie będę pisała o czym jest ( ma 3 części, oglądałam CHYBA 1 :) , bo poświęcę na to kolejną notkę na moim blogu :) Warto wspomnąć, ze jest to jedna z najpiękniejszych bajek DSNEYA, na miarę ŚPIĄCEJ KRÓLEWNY, ANASTACI, MAŁEJ SYRENki itp. Taka romantyczna, gdzie dobro zwycięża :) Jest świetny dubbing: Olga Bończyk m.in. jak Odetta :) * Ja również uwielbiam bajki DISNEYA…ufff…to wszystko…opisz na tym swoim blogu jakąś bajkę, to w końcu będę mogła się wypowiedzieć, bo kto jak kto, ale ja się na bajkach znam świetnie :D Może dlatego, ze z filmem animowanym i dubbngiem wiążę swoją przyszłość :) film-animowany

    OdpowiedzUsuń
  6. A wiesz możliwe, pisząc te bajki pisałam wszystkie z księżniczkami..i nie zastanawiala się nad tym z jakiej są wytwórni :) xD film-animowany

    OdpowiedzUsuń
  7. Trudno powiedzieć czy mi przypadło do gustu. Zapraszam do siebie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. hej=) super noteczka=) świetne fotos z filmu=) notki jeszcze nie zdążyłam przeczytac w calosci ale przeczytam=) pozdrawiam global-of-stars.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. No tak. Na ten film nie trzeba mnie zachęcać. Zazdroszczę, że już widziałaś, ja wybieram się w najbliższą niedzielę i wtedy opowiem jakie sa moje wrażeniapozdrowionkai zapraszam jak zwykle na http://filmowy.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  10. Widziałam różne rekalmy tego filmu na internecie ale jakoś mnie tak szczególnie nie zainteresowały :/ ale po przeczytaniu Twojej opini skuszę się na obejrzenie tego filmu ;-) Sam pomysł na nakrecenie filmu jest inny niz wszytskie ;-) zapraszam do siebie na news -)fan-gwiazdy.blog.onet.plBuzka

    OdpowiedzUsuń
  11. siemka:** własnie wybieram się na ten film do kina i dlatego nieprzeczytalam dokldnie notki bo by mnie nieciekawil xD hehe slawne-gwiazdy.xx.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. lily_19@amorki.pl16 marca 2014 09:05

    NIe widziałam i raczej nie objerzę, nie ciągnie mnie do niego ….Zapraszam do siebie na nową noteczkę =)kino-i-gwiazdy.blog.onet.plBuzka :*

    OdpowiedzUsuń