NOWOŚCI

sobota, 23 października 2010

026. Salon piękności, reż. Billie Woodruff

Oryginalny tytuł: Beauty Salon
Reżyseria: Billie Woodruff
Scenariusz: Kate Lanier, Norman Vance Jr.
Zdjęcia: Theo van de Sande, Brandon Trost
Muzyka: Christopher Young
Kraj: USA
Gatunek: Komedia
Premiera światowa: 30 marca 2005
Premiera polska na DVD: 28 września 2005
Obsada: Queen Latifah, Alicia Silverstone, Kevin Bacon, Andie McDowell, Mena Suvari, Djimon Hounsou

    Gina (Queen Latifah) pracuje w zakładzie fryzjerskim u Jorge (Kevin Bacon). Jest jedyną czarną pracownicą, ale za to najbardziej utalentowaną. Przy kolejnej sprzeczce z Jorge Gina odchodzi z zakładu i zakłada własny salon piękności. Pracują w nim najlepsze stylistki oraz panuje przemiła atmosfera, która sprawia, że do salonu piękności Giny przychodzą przeróżni klienci. Jorge jest wściekły i zazdrosny o to, że Gina podkrada mu najlepsze klientki dlatego też planuje zemstę.
    Film jest bardzo ciekawy, nie jest to film akcji, ale jak w każdym tak też i w tym akcja jakaś jest. Akcja interesująca, akcja zaskakująca. 
    Jest to film z klimatu tych filmów gdzie czarni mają swój własny styl życia. W tym filmie jest on przedstawiony w zabawny sposób. Teksty są śmieszne a niektóre sceny powalające.
    Film ukazuje jak samotna wdowa musi radzić sobie z utrzymaniem dziecka. Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze konflikty rasowe, ale nie jest to odczuwalne. Film przedstawia silne więzi przyjaźni pomimo koloru skóry oraz silne więzi rodzinne. 
    Moja ulubiona aktorka Queen Latifah doskonale pasuje do takich ról. Jest taka spontaniczna i emanuje takim wewnętrznym dobrem. Jest zabawna i w ogóle. Szczególnie w tym filmie. Prześmieszny też jest Kevin Bacon, te jego miny i gesty hehe.
    Pierwszy raz oglądałam film o Salonie piękności, ale podobał mi się i to nawet bardzo. Wiem, że nie wszystkim może się spodobać, ale może warto choćby nawet dla muzyki, bo muzyka tu ma wielkie znaczenie.

Prześlij komentarz