NOWOŚCI

poniedziałek, 18 października 2010

024. Batman- Początek, reż. Christopher Nolan

Oryginalny tytuł: Batman Begins
Seria: Mroczny Rycerz #1
Reżyseria: Christopher Nolan
Scenariusz: Christopher Nolan, David S. Goyer
Zdjęcia: Wally Pfister
Muzyka: James Newton Howard, Ramin Djawadi, Hans Zimmer, Mel Wesson
Kraj: USA
Gatunek: Akcja / Sci- Fi
Premiera światowa: 10 czerwca 2005
Premiera polska: 29 lipca 2005 
Obsada: Christian Bale, Morgan Freeman, Katie Holmes, Liam Neeson, Michael Caine, Cillian Murphy

    Bruce Wayne (Christian Bale) po śmierci swoich rodziców wyjeżdża z kraju na kilka lat. Uznany za zmarłego powraca, bogatszy o nowe umiejętności. Pragnie, aby w Gotham zapanowała sprawiedliwość, żeby nie było już korupcji. Dlatego decyduje się na walczenie z wrogiem pod osłoną nocy, jako symbol. Symbol tego czego boi się od dziecka. Historia opowiada o tym jak Batman naprawdę stał się Batmanem, jak zdobył zwinność, jak zdobył wypasione gadżety. Jak każdy inny początkujący bohater także Batman uznawany jest za czarny charakter.
    Ktoś kto jest pasjonatem wcześniejszych filmów o Batmanie trochę się wynudzi. Tak jak ja. Początek strasznie nudny, na szczęście później akcja się rozkręca. Fascynujące sceny walki, pościgi za Batmobilem, te nieliczne sceny sprawiają, że widz przykuwa na chwilę uwagę. 
    Bardzo interesujące są te gadżety Batmana. Najlepszym efektem są nietoperze, które przybywają na wezwanie Batmana. Niezłym efektem jest też sam Batmobil i to jak porusza się po mieście. Dość przerażającym efektem jest maska Crane`a oraz gaz strachu, który powoduje, że staje się ona straszna.
    Oprócz tego, że film w połowie jest nudny, to jednak są sceny, w których myślisz "no szybciej!", no chyba, że tylko ja tak mam. Przykładowe sceny? Zaskakujące odkrycie Batmana, nie powiem jakie, żeby nie psuć napięcia, oraz gdy to tajemnicze odkrycie próbuje zniszczyć Gotham. Taką napiętą sceną może być też ucieczka Batmana przed policją, aby ratować Rachel, która została zatruta. Te i wiele innych scen naprawdę zatrzymają bicie serca.     
    Christian Bale w ogóle mi nie pasuje na Batmana. Nie gra mi w tej roli. On nie umie się wczuć w takie coś. Takie przynajmniej wrażenie odniosłam z filmu. Bardzo za to podobał mi się Morgan Freeman w roli Luciusa, zabawny facet z klasą, jak zawsze. Interesującą postacią także jest Alfred wykreowany przez Michael`a Caine`a. Doskonale pasuje do tej roli. Opanowany i wszechwiedzący.
    Myślałam, że film będzie lepszy, zawiodłam się no ale cóż. Czasy się zmieniają więc i wizje się zmieniają, ale, żeby tak Batmana zmienić?

    
W serii:
  • Batman: Początek  (2005)
  • Mroczny rycerz  (2008)
Powiązane:
  • Batman  (1989)
  • Powrót Batmana  (1992)
  • Batman Forever  (1995)
  • Batman i Robin  (1997)

2 komentarze :

  1. niezły film, choć mało efekciarski jak na gatunek; jest bardzo realistyczny, z jednej strony to plus a z drugiej minus, no i irytowało mnie to, że za dużo tu jest o śmierci jego rodziców, zbyt mocno jest to tu zaznaczone

    OdpowiedzUsuń
  2. no cóż bo to jest historia jak Batman postanawia być Batmanem. Więc muszą być pokazane także motywy jego wyboru

    OdpowiedzUsuń