NOWOŚCI

niedziela, 30 kwietnia 2017

Książka #442: Poczytam ci, mamo. Elementarz przyrodniczy, aut. Beata Ostrowicka

     Mówi się, że dzieci najlepiej uczą się poprzez zabawę. Z drugiej zaś strony czytanie książek również pomaga nam pogłębiać wiedzę. Jak połączyć te dwa elementy? Wystarczy stworzyć publikację pełną historyjek, które będą zarówno rozrywką, jak i nauką. W taki właśnie sposób powstała najnowsza książka Beaty Ostrowickiej we współpracy z obiecującą ilustratorką dziecięcą- Katarzyną Kołodziej, która jest kolejną z serii elementarzy. Tym razem autorka skupia się na tematyce przyrodniczej, prezentując w „Elementarzu przyrodniczym” podstawowe wątki z tego zakresu.

     Standardowo, jak to przy elementarzach od tej autorki bywa, książka jest zlepkiem najrozmaitszych historyjek małych dzieci, grona znajomych, których spotykają niesamowite przygody. Każdego dnia zdobywają nową wiedzę, którą zaszczepiają im rodzice i nauczyciele. Tym razem dowiadują się najrozmaitszych rzeczy o swoim otoczeniu, o przyrodzie, która żyje wokół nich. Poznają cykle życia i sekrety naszej planety, wykonują ciekawe doświadczenia, a także uczą się segregacji odpadów. Dzięki temu poznają czym jest ekologia i jak dbać o nasz świat.
     „Elementarz przyrodniczy” Beaty Ostrowickiej nie jest tym, czym wydaje się być. Oczywiście, czytając poprzednie części elementarza znamy już nietypowy jego charakter. Za pomocą różnych historyjek autorka stara się przekazać dzieciakom pewne mądrości, naukę, którą mogą wykorzystać w przyszłości. Oczywiście, jest to coś bardziej na kształt oswajania się z tematem niżeli prawdziwa nauka, ale takie książki również są potrzebne. Jednakże tematyka przyrodnicza jest tutaj dość... ogólna. Tak naprawdę nie będziemy poznawać budowy poszczególnego zwierzątka- no może poza psem Dodkiem, nie dowiemy się jak zbudowany jest człowiek, czy tego że ryby pożywiają się planktonem. Jest to materiał dla podstawówki więc są to naprawdę ogólne ogóły. Pomijając fakt tego, że plany nauczania wyglądają teraz zupełnie inaczej niż 25 lat temu, to jednak lektura odbiega znacznie od tego, co spodziewalibyśmy się tam znaleźć. O dziwo znajdziemy jeden, dosłownie JEDEN eksperyment, który na chwilę rozbudzi w nas chęć poznawania nauki. Więcej przykładów dzieciaki będą musiały poznać w szkole. Tutaj dowiedzą się jedynie jak wyhodować fasolkę, a w szkole tworzyć będą pleśń, czy kryształki solne na nitce. Szkoda, że nie ma tego więcej. Mogłaby to być naprawdę nie lada rozrywka. Tymczasem książka skupia się bardziej na prawieniu morałów. Oczywiście, dowiemy się tutaj odrobinę o tym, dlaczego woda jest potrzebna do życia lub tego, że dżdżownica to całkiem pożyteczne żyjątko. Aczkolwiek więcej uwagi skupia się na prawidłowym odżywianiu, dbaniu o planetę i zwierzątka. Innymi słowy nurt proEKO rządzi nawet i w książkach dla dzieci. Z jednej strony jest to całkowicie zrozumiałe, bo gdy zaszczepimy już od dziecka umiejętność poprawnego sortowania odpadów lub wyjaśnimy, że Ziemia to nasz dom, o który musimy dbać, to wykreujemy tym sposobem nowe, świadome i przede wszystkim odpowiedzialne społeczeństwo, które nie wpędzi naszej planety w kolejną epokę lodowcową, ale da jej odetchnąć, da jej nowe życie. Wiadomym jej jednak, że czytanie książek dzieciom i uświadamianie ich, to nie wszystko. Najważniejsze jest dawanie właściwego przykładu.
     Oprawa książki zachowuje ten sam schemat, co poprzednicy. Trwała oprawa, która przetrwa lata- no chyba, że dostanie się w ręce bobasa, oraz kolorowe kartki zapisane odpowiedniej wielkości czcionką i zamalowane kolorowymi ilustracjami Katarzyny Kołodziej. Dla dzieci jest to coś fajnego, bo kolorowego i przykuwającego uwagę. Odrobinę przypomina notatki samych dzieci porobione na stronach tuż obok uroczych rysunków. Jest to coś co z pewnością będzie czytelne dla naszych pociech, a w dodatku będzie przykuwać ich uwagę.
     „Poczytam ci, mamo. Elementarz przyrodniczy” to książka, która z pozoru niczym się nie wyróżnia. Większość zapewne przejdzie obok niej obojętnie, bowiem jest to coś na czym skupi się konkretna grupa odbiorców Warto jednak kształtować w dzieciakach pewną ekologiczną świadomość, dlatego też idealnym byłoby prezentować im historyjki zawarte w tej książce jak najwcześniej. Poza wartością edukacyjną, są również dobrą rozrywką. W końcu nic tak nie bawi jak niesforne dzieciaki, których drobne błędy rzutują na cały eksperyment. Jest lekko, zabawnie, ale przede wszystkim... przyrodniczo.


Ocena: 5/6
Recenzja dla wydawnictwa Nasza Księgarnia!
nk.com.pl


Tytuł oryginalny: Poczytam ci, mamo. Elementarz przyrodniczy / Ilustracje: Katarzyna Kołodziej / Wydawca: Nasza Księgarnia / Gatunek: przygodowy / ISBN 978-83-13089-1 / Ilość stron: 160 / Format: 220x200mm
Rok wydania: 2017 (Polska)

Prześlij komentarz