Oryginalny tytuł: Scary Movie 4
Seria: Straszny film #4
Reżyseria: David Zucker
Scenariusz: Jim Abrahams, Craig Mazin, Pat Proft
Zdjęcia: Thomas E. Ackerman
Muzyka: James L. Venable
Kraj: USA
Gatunek: Komedia
Premiera światowa: 12 kwietnia 2006
Premiera polska: 21 kwietnia 2006
Obsada: Anna Faris, Regina Hall, Craig Bierko, Conchita Campell, Beau Mirchoff, Michael Madsen, Leslie Nielsen, Bill Pullman, Carmen Electra, Chris Elliott, Charlie Sheen, Shaquille O'Neal, Debra Wilson, Edward Moss, David Mylrea
Jest to już 4 część z serii strasznych filmów. Coś mi się zdaje, że te
filmy będą się kręcić w nieskończoność, no bo w sumie horrory powstają
cały czas, więc będzie co parodiować.
Ziemia atakowana jest przez obcych. Właśnie w tym czasie do sąsiedztwa
Toma Ryana wprowadza się Cindy Campbell, która opiekuje się starszą
panią w nawiedzonym przez ducha dziecka domu. Cindy spotykając po latach
Brendę stara się odnaleźć sposób, aby zniszczyć obcych, a w tym czasie
Tom poszukuje dla swoich dzieci bezpiecznego schronienia. Tom ponownie
spotyka Cindy już w koszu Trójnoga, gdzie starają się złączyć siły by
pokonać zło.
Muszę przyznać, że jest to
jedna z lepszych części Strasznego filmu. Ja ogólnie nie przepadam za
tymi filmami. Pewnie myślicie dlaczego. Zraziły mnie do tego pierwsza i
druga część, na których byłam w kinie. Niby śmieszne, ale czy takie
seksistowskie fragmenty muszą być dodawane? Czy to jakoś wpływa na film?
Ja wiem, że facetów może to bawić, ale mnie osobiście to obrzydza.
Film zaczyna się motywem z "Piły". Widzimy Shaquille`a O`Neala i
jakiegoś psychiatrę przyczepionych za pomocą łańcuchów do jakichś rur.
Wtem Shaq patrzy, że za pomocą kolejnych łańcuchów dwie piły
przyczepione są do kosza :D no nie normalnego tylko tego no wiecie :D do
gry w koszykówkę :D Shaq oczywiście miał nie lada problemy z trafieniem
do kosza :D, ale jakoś sobie poradził :D potem było piłowanie i tak się
właśnie rozpoczęła kolejna część Strasznego filmu.
Film ogólnie
był prześmieszny. Dawno się tak nie uśmiałam :D tak samo jak mój chłopak
:D wiele oglądaliśmy razem komedii, ale chyba po raz pierwszy w życiu
widziałam go tak rozbawionego podczas oglądania filmu :)
Potem mamy
nawiązanie do Wojny Światów :) właściwie to cały film jest tak jakby...
złączeniem przede wszystkim Wojny Światów i filmu Klątwa, a inne horrory
są po prostu uzupełnieniem. Z Wojny Światów najbardziej rozbroił mnie
fragment jak Tom szarpał się ze swoją byłą żoną o walizkę, a za nim
stanęła jego córeczka i tak szarpnął walizkę, że wyrwał ją z ręki żony a
przy okazji tak walnął swoją córkę, że odleciała kilka metrów dalej :D
Oczywiście śmieszne było również to jak nastąpił atak. Gigantyczny
Tripod, z którego wyszedł potem Trójnóg :D to pozostało niezmienne :P
Następnie Klątwa :D mały japoński dzieciak :) albo gdy Cindy przychodzi
do tego domu, a ten facet, który chce dać jej pracę i wie jak się
kończy przebywanie w tym domu robi wszystko, żeby duch się nie pokazał
:D hehe :D w ogóle muszę powiedzieć, że Cindy nie nadaje się do opieki
nad starszą chorą kobietą i było to ewidentnie widać w tym filmie :D
Zabawne było połączenie świata z Wojny Światów i z Klątwy. Cindy
dostała dwa razy piłką w głowę w ciągu dwóch dni :D to mnie chyba
najbardziej powaliło :D
Innym parodiowanym filmem jest oczywiście
Piła, o której wspominałam już wcześniej. Te straszne przedmioty i
głupota Cindy :D pokazany rentgen jej czaszki gdzie w oczodole znajduje
się klucz, a ona dalej nie wie co ma zrobić :D hehe głupia :)
Najbardziej rozbroiło mnie wyjaśnienie co łączyło chłopca z Klątwy i
lalkę z Piły, tzn. Zoltara :D
Sparodiowany został również
Michael Jackson :D, który pojawił się nagle przed Tomem i jego córką z
gromadką dzieci pytając czy może się zająć jego córeczką :D
Film jak zresztą większość tego typu filmów kończy się w miarę dobrze :) Brenda urodziła dziecko :D szok :O i to potężny :D
Na zakończenie filmu Tom udał się do programy Oprah, aby opowiedzieć o
swojej ogromnej miłości do Cindy :D masakra :D to był chyba najgłupszy
fragment w całym tym filmie :D
Co do obsady to oczywiście Anna
Faris jak zwykle zagrała głupią postać... te jej głupie miny i ten głos
no po prostu zawsze mnie rozwala i wręcz żenuje. Ale prawda jest taka,
że lepiej niech gra jakieś głupie blondynki w takich filmach, gdzie
świetnie daje sobie radę, niż w jakichś poważnych produkcjach. Reszta
obsady nawet nawet bez żadnych żenad i pomyłek :)
Film bardzo mi się podobał, jest przekomiczny :D