NOWOŚCI

środa, 27 lutego 2013

NEWS PRESS: Mega premiera "Wiecznie żywy" w kinie i w nowym wydaniu na rynku wydawniczym

Podstawa wielkiego kinowego przeboju, z Nicolasem Houltem, Teresą Palmer i Johnem Malkovichem w rolach głównych!
 
 
Wydawać by się mogło, że w świecie, w którym umarli powstają z grobów, a słowa „życie” i „śmierć” tracą swoje znaczenie, nie ma już miejsca na miłość.
 
 
Martwy R nie pamięta swojej przeszłości. Jest zombie i działa instynktownie, dopóki nie spotka na swej drodze wyjątkowej dziewczyny z krwi i kości. Julie staje się promykiem światła w szarym krajobrazie R. I choć serce chłopaka od dawna nie bije, w jego wnętrzu zaczyna rozkwitać… życie.
Na styku dwóch wrogich światów, żywych i martwych, rodzi się miłość, jak u najsłynniejszych kochanków wszech czasów...
 
 
„Isaac Marion stworzył najbardziej niezwykły wątek romantyczny, z jakim kiedykolwiek się spotkałam. Nigdy nie sądziłam, że mogłabym aż tak dać się urzec zombie”.
– Stephenie Meyer, autorka sagi „Zmierzch”
 
 
Film w kinach od 1 marca 2013!
 
 
Patronat medialny: Stopklatka, Fotka.pl, Demotywatory.pl, Film.org.pl
Tytuł: Wiecznie żywy
Autor: Isaac Marion
Premiera: końcówka lutego 2013
ISBN: 978-83-7674-233-5
Stron: 308
Cena: 34,90 zł
Wydawnictwo Replika

6 komentarzy :

  1. Muszę koniecznie przeczytać, choć słyszałam, że wybitne to to nie jest... ale przeczytam, bo kocham zombie <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka premierę miała już dość dawno - pod tytułem "Ciepłe ciała". Teraz to nowe wydanie z okładką filmową i zmianą tytułu.
    I oczywiście premiera w kinie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wiem o tym. Dobra, muszę zmienić ten nagłówek :D

      Usuń
  3. Książkę mam, choć pod poprzednim tytułem. Czytałam i podobała mi się. Z nową oprawą kupować z pewnością nie będę, bo to strata pieniędzy - żeby tylko dla okładki ;) Za to na film chętnie bym się wybrała :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ochotę. :D Lepsza okładka filmowy. ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zobaczyłam zwiastun nie wiedząc co to jest to śmiałam się i zastanawiałam się co to za parodia, a tu bummm. Kompletnie nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń